Grupa Belgradzka
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:03, 31 Sty 2010 Temat postu: Odpowiedź na "informacje Zarządu o aktualnej sytuacji |
|
|
W ostatnich dniach Zarząd rozesłał do Przedstawicieli SM pisma z tytułem „informacje Zarządu o aktualnej sytuacji Spółdzielni”.
To miało sugerować, że wreszcie, bo już po 1,5 miesiąca od przegranego procesu z NAD-BUDEM, Zarząd chce o czymś "informować" Przedstawicieli i członków SM – byłby to faktyczny cud i krok w dobrym kierunku.
Niestety treść, jak to zwykle z informacjami od Zarządu, nie ma właściwie nic wspólnego z tytułem pisma.
Z tytułu można by się było spodziewać rzetelnych informacji „ o aktualnej sytuacji Spółdzielni”.
Czyli kiedy komornik wszedł na konta, ile zabrał pieniędzy czy zostały zapłacone i w jakim stopniu media CO, woda, dozorcy i co w tej „aktualnej sytuacji” ma zamiar zrobić Zarząd, żeby członkowie SM nie odczuli dalszych problemów i nie ponosili dalszych strat.
Niestety nie ma tam istotnych rzetelnych informacji, choć trochę uspokajających Spółdzielców, np. jaki to ma majątek SM i z czego może spłacić dług 36 mln zł, narosły z 12,7 mln zł przez 9 lat.
Zamiast tego, tylko czysta propaganda.
„Informacje Zarządu o aktualnej sytuacji Spółdzielni” nie maja podtytułów – „informujemy” czy „zobowiązujemy się” zamiast tego wypisane grubą czcionką „ przewidujemy” i „oczekujemy”, a w treści, co tez życzy sobie i oczekuje Zarząd od Przedstawicieli i członków SM.
Jakoś nikomu z Zarządu nie przyszło nawet do głowy, że to właśnie członkowie SM płacący na ich wygórowane pensje, powinni za to oczekiwać rzetelnej informacji i uczciwej pracy Zarządu.
I to członkowie maja prawo tego wymagać i oczekiwać, a nie odwrotnie.
Mimo 6 stron tekstu, nigdzie nie można się doczytać jakiś konkretnych deklaracji Zarządu, w tej najistotniejszej dla członków SM kwestii.
Czytamy głównie jaki to nasz Zarząd wspaniały i jakie to ma osiągnięcia, tylko ten niesprawiedliwy sąd z którym się Zarząd nie zgadza, narobił szkód.
A problemy, to nie Oni to poprzedni Zarząd, ale ani jednym słowem Pan Prezes Stępień nie wspomni, że to On jako Przewodniczący Rady „nadzorował” poprzedni Zarząd i tym samym ponosi odpowiedzialność za wszystkie problemy, o których podobno był nie informowany przez poprzedni Zarząd, a teraz stosuje dokładnie te same metody.
Jak najmniej informacji, jak najmniej dokumentów, tylko propaganda.
Jedyne elementy pozytywne, to nasza zasługa, a problemy to poprzednicy .
Może Pan Prezes jasno wyjaśni albo Przewodniczący Rady, jak to jest możliwe, że ciągle jest zatrudniana ta sama firma Drimex – Bud SA , która zatrudniła ten obrzydliwy NAD-BUD, przez który spółdzielcy zapłacą po prawie 10 tys od członka Spółdzielni.
Wcześniej już zapłacili Drimexowi 4,8 mln, jak wynika ze sprawozdania Zarządu z 2006 roku.
Jak to możliwe, że wynajęto znowu tę samą paroosobową firmę do realizacji bez przetargu kolejnej inwestycji „Belgradzka” i scenariusz zaczyna się powtarzać.
Na dodatek mimo zawartej ugody i wpłaceniu 4,8 mln za Drimex w 2006, nie przekazano lokali z Galerii, zgodnie z treścią ugody, a nastąpiło to dopiero w lipcu 2009 i to dzięki poruszeniu tej kwestii przez nas Przedstawicieli w pismach i na Zebraniu Grup Przedstawicielskich. Jak to możliwe, że wcześniej tolerowano brak realizacji ugody, może znowu jakieś „tajne” uzgodnienia?
Wyjaśnienia Zarządu powtarzane nawet do kamery TVN, że jest to „kontynuacja poprzedniej inwestycji” mogą tylko wywołać grozę. Jeżeli zatrudniam kogoś, przez którego mam masę kłopotów i ponownie go zatrudniam, bo to „kontynuacja”, to komuś tu chyba brakuje wyobraźni, albo ta „kontynuacja” to osobliwy sposób działania Zarządu.
W informacji od Zarządu króluje głównie „nowo-mowa trawa” zamiast podania prostych faktów i dokumentów źródłowych , żeby każdy mógł sobie sam wyrobić zdanie, a nie tylko, jak pisze Zarząd, na podstawie informacji w "prasie i Internecie niekompletnych, a nawet mijających się z prawdą".
Zamiast tych dokumentów, mamy tylko takie „nowo-mowowe” propagandowe stwierdzenia, które przytaczamy:
Jakie "usiłowanie ustanowienia hipoteki", skoro wnioski są wpisane na
wszystkich księgach SM z data 31.12.09 ( źródło Księgi Wieczyste SM ), każdy członek ma prawo sprawdzić to w sądzie wieczysto-księgowym na Al. Solidarności jak jest naprawdę. Po przesłaniu maila do nas [link widoczny dla zalogowanych] możemy tez wysłać kopie wyroku lub wniosku do KW, które zostały sfotografowane właśnie z Ksiąg Wieczystych SM.
Na dodatek pisma inwestujących na Belgradzkiej z datą 19.12 o wpisanie hipoteki na
ich rzecz budynku na Belgradzkiej po wyroku 15.12 zostały kompletnie zlekceważone.
Dopiero w styczniu Zarząd wpisał te hipoteki, ale to musztarda po obiedzie , bo liczy się data
wpisu i ten kto pierwszy się wpisze, ma większe prawa, bo pierwszy dostaje kasę
z ewentualnej egzekucji. Działania trzeba robić z wyprzedzeniem, nie po fakcie.
Jakie "nie wyraziliśmy zgody" ; "na uznanie zadłużenia";? Komornik nie musi mieć zgody SM tylko
prawomocny wyrok. Tak samo na wpis do KW, żadna zgoda nie jest tu potrzebna, tylko prawomocny wyrok.
Wyrok "zostanie zaskarżony kasacją"; , myśleliśmy ,ze już to dawno zrobiono, bo trzeba to zrobić jak najszybciej, choćby dla poprawienia pozycji w negocjacjach z NADBUDEM – ponowne uwzględnienie kasacji jest bardzo mało prawdopodobne, szczególnie ,ze uzasadnienie było dosyć przekonujące, tym niemniej trzeba próbować.
Wyrok zapadł 15.12, wtedy sąd wygłosił dość obszerne uzasadnienie , które dobremu prawnikowi po analizie nagrania, pozwoliłoby już na napisanie kasacji, a po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia tylko korekta i złożenie. Tylko szkoda ,że ogłoszenie wyroku specjalnie nikogo ze strony SM nie interesowało, nie przyszedł nikt z Zarządu, ani Rady, nawet Pan Karpacz główny prawnik SM miał pilniejsze sprawy.
Jakie po "identycznym wyroku" "czynności podejmowane przez SM" "żeby nie
zakłóciły jej normalnego funkcjonowania"? To juz się stało - dozorcy nie
dostają pensji, media są nie opłacone, komornik zajął na razie 1.5 mln zł z naszych kont , a Pan Prezes za priorytet działań uznał uchwałę Rady z 14.01, o której nie powiadomiono Przedstawicieli, o treści, że 3 „wybranych” członków Rady Pan Jamroz ,Skubiszewski i Kaczyński, może sprzedawać majątek SM Zarządowi - pewnie ,żeby go chronić przed złym wierzycielem NAD-BUDEM.
Uchwała jest do wglądu dla wszystkich członków SM w dziale organizacyjno prawnym SM. Przeszła w głosowaniu 5 do 4.
Może zainteresuje Przedstawicieli i członków SM jaki to majątek SM zostanie sprzedany Zarządowi oprzez tych 3 członków Rady?
Dalej Zarząd boleje ,że w "prasie i Internecie są informacje niekompletne, a
nawet mijające się z prawdą" , czy " celowej dezinformacji" .
Szkoda że od Zarządu czy Rady nie można uzyskać kompletnych informacji i do tego prawdziwych.
Obecnie prawie żadnych, bo NAD-BUD mógłby się czegoś dowiedzieć.
Teraz to wygodna wymówka, ale bardzo słaba.
NADBUD i tak pewnie się dowie o wszystkim, bo ma za sobą większe możliwości i środki niż członkowie, a pewnie i obecnie Zarząd SM.
Natomiast członkowie nie dowiedzą się o różnych działaniach Zarządu lub dowiedzą się, jak już będzie dużo za późno. Tym bardziej, że Zarząd w swojej historii, zawsze mocno mijał się z postanowieniami Ustawy o jawności dokumentów w spółdzielniach. Ani zwykli członkowie, ani Przedstawicieli nie mieli i nie mają dostępu do uchwał, dokumentów i rzetelnej wiedzy o sytuacji, jakie dotyczą naszej SM
08.12.2009r. na skróconym Posiedzeniu Rady Pan Jamroz „był bardzo zadowolony” z możliwej treści wyroku w sprawie NAD-BUDu i nawet nie poświęcił chwili czasu na zastanowienie się nad konsekwencjami przegranej, bo bardzo się spieszył „do swojego partnera biznesowego”, a problemy Spółdzielców związane z niekorzystnym wyrokiem nie specjalnie go interesowały, bo partner przecież czekał. A pan Prezes pojechał sobie w grudniu na narty. Po co się przejmować jakimś głupim wyrokiem?
"Do najbardziej szkodliwych zalicza" - Zarząd uważa upublicznianie ,że teraz pieniądze za
czynsze maja iść na konto Pana Radcy Karpacza, gdzie mogą uniknąć komornika.
To prawda, mogą uniknąć komornika, ale kontroli członków spółdzielni też, o czym już ani słowa.
A Pan Radca, ostatni szef SB, nie jest najlepszą gwarancją wykorzystania naszych pieniędzy za
czynsze.
Szczególnie jeśli jest tak mało-przewidujący jak np. w kwestii przegranej z NAD-BUDEM.
Od miesiąca, przed wyrokiem, można się było spodziewać treści takiego wyroku i jego skutków.
O czym informowaliśmy również członków Rady Nadzorczej.
Informacje o tych kontach - kancelarii „Rada” Radcy Karpacza - na naszym forum, zamieścił ktoś nie z naszej grupy Belgradzka.
Cóż, jest to wolne forum i jeśli informacja jest prawdziwa, każdy może ją podać.
My mamy bardzo sceptyczne podejście do tego pomysłu obejścia komornika.
Gdyby wcześniej konsultowano to z Przedstawicielami i byłby jakiś sposób kontroli nad tymi pieniędzmi.
Gdyby - podpowiadamy - była to np. spółka ze 100% kapitałem SM, jak to się zwykle robi w takich sytuacjach w normalnych SM, to komornik nie mógłby zająć pieniędzy.
Byłyby gwarancje ,że nie wyparują, a pójdą na ciepło, wodę czy inne cele pierwszoplanowe dla członków SM.
A tak to tylko słowo Prezesa i Radcy, że trzeba wpłacać kasę, a My mamy poważne obawy, co z nią się dalej stanie, bez żadnej, nawet iluzorycznej kontroli ze strony członków SM.
Wszystkie działania „tajne”, i „poufne” , bo wróg czuwa, są nieskuteczne i zakładają właśnie tą tajność, ale jak wyraźnie widać na tym przykładzie, są to założenia błędne i sprowadzające na manowce.
Jeśli Zarząd i popierający go dotąd całkowicie bezkrytycznie Przewodniczący Rady Pan Jamroz, nie zmienią swoich dotychczasowych działań, to będzie to droga do nikąd.
My tylko ostrzegamy.
Myślimy tu szczególnie o sprawach tak ważnych dla wszystkich członków SM jak:
- umowach SM z podmiotami zewnętrznymi „ z klauzulą poufności” , których nie mogą zobaczyć członkowie SM płacący za te umowy.
Zarząd twierdzi, że takie są wszystkie umowy w naszej SM od 2007 – pewnie to ze względu na ich
atrakcyjność dla członków SM i niskie stawki w tych umowach – rozumiemy to skromność Zarządu i obawa przed pochwałami, powoduje zawieranie takich klauzul i odmowę pokazywania członkom SM takich umów.
- jawności wszystkich posiedzeń Rady, zgodnie z ustawą z 2007 roku o SM.
- zawiadamianie o terminach posiedzeń Rady tych Przedstawicieli, którzy sobie tego życzą.
- dostępie do informacji bezwzględnie jawnych dla członków SM - zapisanych w ustawie z 2007 roku,
bez potrzeby pisania każdorazowo podań do Zarządu, co w rzeczywistości tylko ma na celu utrudnienie dostępu do tych informacji.
- zamieszczaniu zgodnie z ta ustawą protokołów i uchwał w Internecie zgodnie z ustawa z 2007 r
- możliwości fotografowania udostępnionych dokumentów – taki wniosek przeszedł nawet na ostatnim zebraniu Przedstawicieli w czerwcu 2009 r, do tej pory nie został zrealizowany , bo Prezes zrealizuje go w „odpowiednim czasie”. Kiedy ten czas nastąpi - nie wiadomo, wie tylko Prezes.
- zmianie statutu zgodnie z ustawą z 2007 i zwoływanie Walnego Zgromadzenia Członków SM, a nie Zebrania Przedstawicieli.
- dostępie do każdej informacji przez członków Rady i Przedstawicieli , bez potrzeby wyrażania na to pisemnej zgody Zarządu, który zwykle nie odpowiada na pisma - jak do tej pory.
- zamieszczanie na stronie internetowej wszelkich informacji o działaniach Zarządu i Rady z wyprzedzeniem, a nie po fakcie, głównie nieistotnych.
- zmianę dostępu do członków Rady na dyżurach. Obecnie na poniedziałkowym dyżurze o 17-ej , Pan Jamroz wprowadził system zapisów na 10 min posłuchania, co powoduje, że praktycznie nie można się tam dostać. Te dyżury nie są dla Pana wygody Panie Jamroz, tylko dla Pana wyborców, członków SM ,żeby mogli się czegoś od Pana dowiedzieć do czego maja bezwzględne prawo. Jeśli Pan sobie z tym nie radzi, to wniosek jest prosty.
Już przy spełnieniu tak niewielkiej liczby postulatów, można uzyskać jakiś efekt kontroli, taki że nie będą się liczyły na pierwszym planie osobiste interesy i zyski, jak dotąd, a interesy wszystkich członków SM.
I wtedy nie będzie mieć znaczenia, kto imiennie będzie Prezesem czy członkiem Rady.
Dodatkowo postulujemy o złożenie w najbliższych dniach w Gminie pełnego wniosku o odrębność lokali na Belgradzkiej, który mimo, że pomierzono już wszystko w grudniu, nie został jeszcze w całości złożony do tej pory.
A mówienie, że Drimex czegoś nie zmierzył , kiedy Prezes Drimexu oświadcza oficjalnie, że już w grudniu wszystko zmierzono, jest po prostu mijaniem się z prawdą.
My możemy zrozumieć prywatne interesy związane z przekształcaniem parkingu na pierwszym piętrze na lokale użytkowe, ale nie kosztem 106 osób, które zainwestowały w inwestycje Belgradzka, najczęściej korzystając z wysoko-oprocentowanego kredytu.
Jeśli nadal w najbliższym czasie nie złożycie Państwo wszystkich pomiarów, będziemy musieli sami podjąć działania w tym kierunku.
Jeśli to szybko nie nastąpi, będzie to też przesłanką, potwierdzająca informacje jakie ostatnio do nas dotarły, że zawarliście Państwo z NAD-BUDEM już dużo wcześniej „tajne porozumienie” zmierzające do wykupienia za bezcen majątku naszej SM.
Jest dużo przesłanek to potwierdzających.
Od drobnych jak „ zadowolenie Pana Jamroza” z możliwego wyroku.
Poprzez bagatelizowanie sprawy i ukrywanie możliwych konsekwencji niekorzystnego wyroku z NADBUD-em.
Przesłanki poważniejsze to przeciąganie inwestycji na Lanciego i Belgradzkiej.
Już dawno powinny być one skończone, a ludzie powinni mieć akty notarialne w rękach, a nie narażać się, że ktoś w imieniu NADBUDU przejmie za bezcen ich lokale, ale może rzeczywiście taki był „tajny” plan.
Mamy jeszcze tylko nadzieje ,ze działania Zarządu i Przewodniczącego Rady w najbliższych dniach zaprzeczą tym pogłoskom i przesłankom.
Przedstawiciele Grupy Belgradzka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grupa Belgradzka dnia Nie 14:13, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|