Belgradzka / KEN

[marek2000]

W PASS-ie ukazał sie kolejny list od wzburzonych członków SM

[link widoczny dla zalogowanych]

Który nawet zainteresował osobiście redaktora Porębskiego jak widac po dopisku.

Dobre dziennikarstwo wymaga odrobiny wysiłku w dochodzeniu prawdy, a nie tylko przedrukowywania informacji od czytelników.
Mam nadzieje ,ze red. Porębski znany z dociekliwosci w innych sprawach, tym razem też sie trochę wykaże.


Poprzednie informacje z PASS-y

[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]


http://www.przymetrze.fora.pl/forum-ogolne,1/informacja-w-passie-i-odpowiedz-prezesa-stepnia-weryfikacja,37.html

[moriach]

W ostatniej "Passie" polecam z serii "Gadka Tadka" art. "Beztroska i lenistwo nie popłacają".

[spoldzielcasmprzymetrze]

Przeczytałem jak to Pan Tadek obraził się na Pan Marka,jak to udzielił kilku "dobrych rad"i podsumował,że będzie trzymał się z daleka od SM "Przy Metrze".Panie Tadku,czy to koniec dobrego dziennikarstwa?Po trochu rozumiem Pana Tadka,przestraszył się skali problemów i nie ma nic więcej do zaoferowania,boi się że sponsorzy żle postrzegą "PANA TADKA" więc lepiej nie ryzykować.Panie Tadku WSTYD.

[moriach]

Mnie bardziej interesuje te 36 mln, bo przecież musimy to spłacić, a ci którzy doprowadzili do takiej sytuacji, śpią spokojnie........
To jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe!

[elmex]

nie martw sie ...
... jak masz własnościowe albo własność to ci skoczą,
a te 35 mln to te wolne działeczki spółdzielni w sam raz do sprzedania pod deweloperkę lub obiekty handlowe, oczywiście zapewne za pól ceny bo w stanie wyższej konieczności itp itd. stara spiewka

CIEKAWE KTO TO KUPI !!!!!!!!!

ps. napiszcie do CBA może prześwietlą tą SM i co poniektórych hehehe i wreszcie ktoś nabierze wody w DU...Ę

A TAK NA POWAŻNIE ...

myślę że najlepszym rozwiązaniem byłaby upadłość, bo inaczej komornik z wierzycielem będą doić spółdzielnię latami (tak by nie zarżnąć krowy na amen) a, że zarząd ma zapewne mordy przyspawane do koryta więc będzie dokonywał kolejnych i kolejnych cesji uciekając z kasą w efekcie SM zapłaci całość ale w okrsesie dłuzszym aniżeli wynikałoby to z czystego rachunku ekonomicznego i za piec latek okaże się, że zaplacili np.55 mln a i jeszcze zostały np. odsetki w wysokosci 5 mln (te wychodowane oczywiscie)

W razie upadłości na budynkach powstałyby wspólnoty i byłby święty spokój z tym bolszewizmem w czystej postaci - żal tylko tych co nie mają własności bądź własnościowego prawa do lokalu.

POZYWIOM UWIDZIM

[spoldzielcasmprzymetrze]

Działki jakieś są ale które to wie tylko Prezes i jego świta.Na moje oko jedna to ta na której stoi budynek spółdzielni,chyba nawet z warunkami o zabudowie-niezły kąsek dla dewelopera.Druga to ta na któtrej miał znów budować DRIMEX-na rogu Rosoła i Belgradzkiej ale jest tam parking,który trzeba zbudować gdzieś indziej-deweloper nie kupi po co mu taki kłopot.No i trzecia tam gdzie było GLOBI przy Belgradzkiej,też ciekawy dobry kąsek.Ale sprzedać to nie takie proste,trzeba mieć zgodę Walnego Zgromadzenia,a tego nie zwołają bo boją się,że polecą ze stołków.Tak więc będzie licytował komornik i pójdzie za 30-50% faktycznej wartości.Jest jeszcze pawilon przy Mandarynki i pare innych lokali,ale będą zwlekać -powód jak wyżej musi być zgoda członków.Moim zdaniem nie utargują więcej jak 20 000 000 i co z resztą.Nadbud nie podzie już na żadne układy za długo czekał i sprzedał wierzycielom a ci nie popuszczą.A do upadłości z takim długiem dojdzie wcześniej czy póżniej.

[yatez]

[SKORPION]

Aby spłacić obligacje nie trzeba sprzedawać żadnych działek.Gdyby sprzedano działkę na rogu KEN -Belgradzka nie mieli by kłopotów dziś starzy członkowie.a tak to co oni maja z tej inwestycji BÓL GŁOWY.Najpierw trzeba natychmiast odwołać RN i Zarząd.
Dlatego trzeba podjąć odpowiednie działania.

[moriach]

A to wzmianka o sytuacji w spółdzielni zamieszczona w ostatniej "Passie" i tylko wielka szkoda, że nie "poruszyła" żadnych jej mieszkańców:

[link widoczny dla zalogowanych]

[moriach]

Skorpion,
nie odwołać tylko trzeba WYRZUCIĆ, a sprawę skierować do prokuratora. I zarządu i rady "zasranym" obowiązkiem było i jest zarządzanie naszym wspólnym majątkiem tak, by go pomnażać, a nie roztrwonić. Tak inwestować, by budować najtańsze a nie najdroższe mieszkania dla swoich członków.

Dlatego nie należy się wdawać w gadki, tylko spotkać i uzgodnić taktykę.

[kiler]

popieram inicjatywe moriach.
nalezy spotkac sie w mozliwie szerokim gronie spoldzielcow.
obecnie systematycznie spotykaja sie osoby, ktore zainwestowaly w mieszkania na ul. belgradzkiej, ale problem jest znacznie szerszy i dotyczy okolo 4200 rodzin. zrobmy spotkanie wszystkich. pomyslmy o realnych zmianach.

[moriach]

Spraw za które należy wyrzucić władze spółdzielni jest cała masa i gdybyśmy je zliczyli, zawał murowany:
-począwszy od przekrętów z wolnymi wówczas terenami na rzecz gminy i SBM "Natolin",
- dziwnie rozliczonego kredytu dla budynku Raabego 13- w ciężar spółdzielni - nie obciążenie jego spłatą mieszkańców tego budynku,
- oddania udziałów w spółce "Natpoll' i działeczki na której wybudowano dobrze prosperującą stację benzynową przy ul. Migdałowej,
- "przez pomyłkę" oddania Natolinowi terenu u zbiegu Belgradzkiej i Rosoła, za skrzyżowaniem z ul. Lanciego, przed obecnym Carrefour,
- wyzbyto się też terenu na którym obecnie jest parking strzeżony u zbiegu Belgradzkiej i Rosoła vis a vis Carrefour'a,
- niepotrzebnie zaciągnięto kredyt na docieplenia starych zasobów; w tej sprawie zostały postawione zarzuty karne poprzednim członkom zarządu, bo docieplenia niektórych budynków wykonywane przez tę samą firmę i tą samą techniką były 2 razy droższe od pozostałych,
- nieterminowe oddania "Migdałowej I, II i III" - mnóstwo spraw z tego powodu jest w sądzie. A kuriozum to nie załatwienie własności gruntów, czyli wybudowanie Migdałowej I na gruncie dzierżawionym przez spółdzielnię, a nie użytkowanym wieczyście!
- problemy z "Centrum Natolin" - liczne sprawy w sądzie, bo inwestycja także oddana po terminie.
- sprawa lokali użytkowych w Centrum Natolin, których mieliśmy mieć mnóstwo i ogromne pożytki z ich wynajmowania, a lokale te gdzieś "wcięło".
- sprawa budynku spółdzielni, który w połowie w księdze wieczystej był nasz, a podobno już nie jest.
Można by wymienić jeszcze mnóstwo pomniejszych kwestii, jak choćby ponad 200 spraw w sądzie, większość przegrywanych, co przecież obciąża koszty utrzymania spółdzielni.
I domyślać się mogę, że jest jeszcze mnóstwo innych "grzeszków", być może ważniejszych i bardziej obciążających finansowo nas wszystkich, a na jakie kwoty, strach pomyśleć!

[ET]

"- dziwnie rozliczonego kredytu dla budynku Raabego 13- w ciężar spółdzielni - nie obciążenie jego spłatą mieszkańców tego budynku, "

Czy można prosić o szerszy komentarz na ten temat? Jestem mieszkanką tego budynku i spłaciłam ten morderczy kredyt "własnymi siłami" - kosztowało to moją rodzinę wiele lat wyrzeczeń i ciężkiej pracy. Po podliczeniu wszelkich wpłat okazało się, że właściwie co najmniej raz kupiliśmy to mieszkanie po cenach rynkowych, kiedy inni dostawali to samo z dużymi bonifikatami, a potem już prawie za darmo.

[SKORPION]

MORIACH
Mnie się wydaje ,ze nareszcie można wyjaśnić ile pomieszczeń biurowych wybudowano dla Spółdzielni, gdyż zgodnie z umowa z zawartą z DRIMEX BUD a SM Przy Metrze przyszli inwestorzy w CN mieli i wnosili opłatę manipulacyjną w wysokości 206 zł z jednego metra kwadratowego. A miało to pokryć 1200 m2. Jakoś dziwnie cicho na ten temat...Oni płacili, a pomieszczeń dla spółdzielni nie ma.Prezes Stępień w informacji do Przedstawicieli pisze o jakimś odzyskaniu części czegoś.Ale nie wyjaśnia ile utracono i dlazcego a ile odzyskano i od kogo?Jednym słowem gdzie te 1200m2 powierzchni biurowej lub usługowej. Przypominam ,że jedna z wersji zakładała ich zamurowanie.
Tym tematem powinni być żywotnie zainteresowani inwestorzy z CN. bo to za ich kasę je mieli wybudować.?Starzy członkowie mogą tylko pomóc w dojściu do prawdy.Problem czy DRIMEX je wybudował?A jeżeli NIE to gdzie kasa.

[ET]